Witajcie, dzisiaj przedstawię Wam mój duet doskonały. Jak sama nazwa wskazuję będą to dwa produkty, których używałam jednoczenie przy wieczornej pielęgnacji. Nie przedłużając już, zapraszam do czytania :)
Serum z bioliq jest już znane Wam i przez dużą część osób bardzo nielubiany, właściwie nie wiem dlaczego bo nie oczekiwałam od niego natychmiastowego rozświetlenia, wygładzenia kolorytu skóry po tygodniu. Nie rozumiem czemu wszyscy mieli tak wygórowane oczekiwania po zwykłym serum nawilżającym. U mnie spisał się rewelacyjnie, w połączeniu z kremem nawilżającym Nuxe dali sobie radę :) Aplikacja serum nie sprawiała mi żadnych trudności, bez problemu wyciągałam tyle produktu ile było mi potrzebne. nie jestem pewna czy jest aż tak nie wydajny jak piszą wszystkie blogerki, u mnie wystarczył na ponad miesiąc, czy to aż tak krótko??
Z kremem było trochę inaczej, ma on bardzo gęstą konsystencje i miałam wrażenie, że po trzech tygodniach już się skończył, co przy 40 ml produktu jest niemożliwe. Bardzo zdziwiona i niezadowolona z tego faktu musiałam rozciąć opakowanie i całe szczęść, że go nie wyrzuciłam, bo produkty wystarczyło mi na następne dwa tygodnie. Przez swoją konsystencje wystarczy niewielka ilość kremu, bardzo szybko się wchłaniał, rano nie było żadnego problemu żeby nałożyć na niego podkład.
Tak prezentuję się moja wieczorna pielęgnacja w ostatnim okresie. Mam nadzieję, że tylko Was zachęciłam aby dać szanse serum bioliq. Obecnie nieco zmieniłam produkty do pielęgnacji, mam nadzieję, że się spiszą. O nich na pewno usłyszycie już niedługo :)
Bardzo ciekawe kosmetyki, choć dla mnie wydajny krem powinien starczyć na 2 miesiące ( minimum). :)
OdpowiedzUsuńhttp://autre-me.blogspot.com
przy używaniu kremu codziennie rano i wieczorem, dodając że wcale go sobie nie żałowałam, miał prawo wystarczyć na ponad miesiąc :)
UsuńNuxe kusi ale na razie będzie musiał poczekać.
OdpowiedzUsuńCo do serum to mam serum z Bielendy i używam go od ponad miesiąc ma 30 ml i nie dobiłam nawet do połowy - ile ml ma Bioloq?
bioliq ma 30 ml :)
UsuńTo ciekawe, najpewniej różnią się konsystencją.
UsuńZawsze chciałam spróbować tego serum :) Twój post jeszcze bardziej mnie do niego zachęcił :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy: lashlovemakeup.blogspot.com
O serum słyszałam bardzo dużo dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawiło mnie to serum... :)
OdpowiedzUsuńa mnie to serum bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z firmą Bioliq, ale słyszałam od znajomej, że chwali sobie to serum :) Skuszę się kiedyś na właśnie to powyższe lub te olejki z Evree, które również zbierają dużo pochwał :) Moja pielęgnacja wieczorna wygląda bardzo podobnie - minimalistycznie :))
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu mam ochotę na te serum. Obecnie stosuję olejek Loreal, jak zobaczę denko to skuszę się na Bioliq.
OdpowiedzUsuń:*
Każdy inaczej reaguje na dany kosmetyk :) u jednego sprawdzi się idealnie u innego nie. Dodaje do obserwowanych i czekam na wiecej :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń