Witajcie, dzisiaj będzie zupełna nowość na moim blogu ponieważ mam zaszczyt przedstawić Wam kosmetyki z Mokosh. Poznałam tą firmie dzięki jednej z blogerki i oto są :)
Od firmy w ramach współpracy otrzymałam dwa produkty, do których byłam sceptycznie nastawiona. Miałam już do czynienia z glinką i olejkami i nie było to dla mnie żadną nowością. No ale nie ma co narzekać :) Paczka przyszła świetnie zapakowana, w środku było pełno ścinek/ wiórek, kompletnie nie wiem jak to się nazywa, ale na pewno w 100% ekologiczne :)
Pierwszym produktem jest glinka zielona do twarzy i ciała o pojemności 200 ml czyli bardzo dużej :)
Drugim produktem jest 100% olejek arganowy o pojemności 7,5ml.
Co najbardziej spodobało mi się to, że na opakowaniu glinki jest kompletna instrukcja jak wykonać maseczkę na twarz albo na ciało oraz to jakie ma działanie. Ja użyłam jej tylko to twarzy i oczywiście skorzystałam z instrukcji jaka jest na opakowaniu i wyszło to
Musicie przyznać, że coś jest nie tak :/ Zrobiłam wszystko jak było na instrukcji zdecydowanie dałam za dużo olejku arganowego, rozprowadzenie maseczki było bardzo trudne, zdecydowanie wystarczyło by parę kropli a nie pół łyżeczki.
Skończmy z tym marudzeniem i przejdźmy do działanie, bo to jest najważniejsze. Po zmyciu jej skóra była tak gładka i nawilżona, że nie mogłam w to uwierzyć, wszystkim się chwaliłam i głaskałam się po twarzy tak była delikatna i gładka. Zapomniałam o wszystkim tak spodobał mi się efekt. Zachęcam do zainteresowania się tą firmą i tymi właśnie kosmetykami bo na prawdę warto :)
Wow, świetna sprawa! Też z chęcią bym wypróbowała :) Uwielbiam maseczki, po których buzia jest gładziutka jak pupcia niemowlaka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię glinkę zieloną! Mokosh ma kosmetyki bardzo wysokiej jakości :).
OdpowiedzUsuńWygląda ładnie i co najważniejsze dobrze wpływa na Twoją cerę.
OdpowiedzUsuńFajna ta maseczka i ciekawy blog :) z przyjemnoscia tu wrócę :)
OdpowiedzUsuńja osobiście glinek nie lubię bo strasznie wysuszają mi twarz :/
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
proponuję właśnie dodać olejek do takiej glinki, zniweluję uczucie suchej skóry :)
UsuńJa dodaje jogurt naturalny lub miód do glinek :) Przyjemnie nawilżają ;)
UsuńOo to coś nowego :)
UsuńSłyszałam już o tej firmie i od dawna mam ochotę na tę glinkę, ale teraz zainteresowałaś mnie dodatkowo tym olejkiem, kurczę chcę to! Przy następnym przypływie gotówki muszę się rozejrzeć za tymi produktami. :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie jeśli chcesz. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
Kosmetyków osobiście nie znam, ale już spotkałam się z nimi na kilku blogach. trzeba przyznać, że zbierają raczej pozytywne opinie, a i design opakowań jest bardzo "mój" :) Niech ci dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńZaraz zerknę co tam jeszcze mają :)
OdpowiedzUsuńFajne te produkty :) lubię zieloną glinkę, u mnie też zawsze ładnie się sprawuje, choć nakładanie bywa ciężkie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki z glinki, świetnie się sprawdzają na mojej problematycznej cerze :)
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawe działanie, muszę przeczytać coś więcej o tym produkcie. :)
OdpowiedzUsuńGlinka zielona ma jakieś działanie dla skóry tłustej, trądzikowej? :)
OdpowiedzUsuńZielona glinka dedykowana jest skórze problematycznej, ja nie mam problemów z trądzikiem ale z nadmiernie przetłuszczającą się skóry. Przy regularnym stosowaniu, efekty są widoczne :)
UsuńSuper, dziękuję! W takim razie orientujesz się gdzie najlepiej kupować glinkę Mohosh? :) Mam ochotę spróbować.
Usuńz tego co się orientuję nie mają stacjonarnego sklepu, jedynie przez internet www.mokosh.pl
UsuńTakie proste połączenia olej glinka czasem są najlepsze bo efekty po zmyciu są zadawalające. =)
OdpowiedzUsuń